Po dzielnie przechodzonych środach i sobotach, nadszedł czas na odwiedzenie miejsca oddalonego od nas dosyć daleko. Nasz wybór to Smołdzino – mała miejscowość leżąca 8 km od morza, pełna urokliwych i tajemniczych zakątków, interesujących (i znanych) ludzi, siedziba Dyrekcji Słowińskiego Parku Narodowego usytuowana u jego wrót.…
Read moreOd 7 miesięcy w każdą sobotę grupa „chodzących z kijami” spotyka się by pokonać kolejne kilometry , a dbając o swoją tężyznę fizyczną – przy okazji stracić trochę zbędnych kilogramów. Pasjonatów Nordic Walking wciąż przybywa. Wystarczy zacząć… W pierwszy dzień Wiosny zakończył się wewnętrzny plebiscyt na nazwę chodzącej grupy. Od 21.03.2009 barwna i żartobliwa nazwa…
Read moreWydarzenie które opiszę pozostanie na długo w naszej pamięci. Zaplanowane zostało jakiś czas wstecz i było oczekiwane przez wszystkich członków grupy Włóczykije . Po pracowitym okresie (od września 2008 r. do kwietnia br.) pracy nad kondycją i poznawaniu okolic bliskich i dalekich postanowiliśmy w Miesiącu Pamięci Narodowej uczcić mszą św. pamięć zamordowanych w Rożnowicach.…
Read moreWreszcie zbliża się Wiosna i nie tylko w roślinki wstępuje życie. Dzielnie „przeszliśmy” jesień i zimę nie bacząc na opady, wiatry, śniegi i roztopy. Nie straszne nam były minusowe temperatury. Humory i frekwencja zawsze dopisywały!!! W sobotę 14.03.09 zaliczyliśmy trasę do Misjonarzy Świętej Rodziny w Bąblinie.…
Read moreBrzmi to groźnie i złowieszczo ale to tylko zbieg okoliczności. W soboty od 9:00 wyruszamy na nasze „kijkowe” wędrówki , a w tę właśnie była data 14 i Walentynki.Zawsze jest nam miło i wesoło, ale tym razem (na pewno ) z racji tego dnia – było nam wyjątkowo. Zaczęliśmy od symbolicznego serduszka (pomysłodawczynią i wykonawcą…
Read moreA tak niedawno stawialiśmy pierwsze kroki z kijami. To już 4 miesiące regularnych spacerów w stale powiększającej się grupie. Krótkie dystanse zastąpiły dłuższe i intensywniejsze marsze odbywające się w każdą sobotę – bez względu na pogodę. Nabraliśmy sił i optymizmu na Nowy Rok, a nasze sylwetki mają inne (utęsknione!) kształty. Poznajemy przepiękne okolice Obornik, a…
Read moreDeszczowa noc z 16/17 października i wietrzne pochmurne piątkowe przedpołudnie, bardziej przygnębiało niż zachęcało do snucia planów dotyczących wyjazdu. Postanowiłyśmy wiosną (będąc pierwszy raz na takim „wypadzie”), że przeżyjemy jesienią jeszcze raz emocje związane z pobytem razem, zdrowym spędzaniem czasu i opracowywaniem innego sposobu na wypoczynek. Kwietniowy wyjazd był bardzo udany, nic więc dziwnego, że…
Read more