Joga na lesnej polanie

Brakuje nam ruchu i jego wszechstronności…

Pogoda sprzyja a więc sobotnim treningom towarzyszą i inne formy ruchu ćwiczymy brzuszki, grzbiety (poważnie i „zabawowo”), rozciągamy się i usprawniamy…

A do tego Ewa zaskoczyła nas dzisiaj słodką (i ciepłą ) niespodzianką.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Log in