- Written by KaJa
- Leave a reply
- permalink
Głupota boli…ale nie tych, co winni! :(
Dbałość o zdrowie, kondycję, właściwy styl życia wreszcie stały się priorytetem. Dzisiaj to już obowiązek ! I my także w swojej działalności zachęcamy do aktywnego spędzania czasu, polecamy interesujące (pod każdym względem…) miejsca, omawiamy trasy i szlaki turystyczne.
Ponad pół roku pracowaliśmy nad tym, żeby nasze okolice wzbogaciły się o trasy związane z uprawianiem sportu… Wybraliśmy Nordic Walking (uprawianą przez nas dyscyplinę), ale trasy które w czerwcu oddaliśmy w pięknych okolicach Kowanówka, Rożnowa, Rożnowic, Jaracza i Piłki zaspokoją najwybredniejsze gusta turystów „rowerowych”, pasjonatów biegania, miłośników narciarstwa biegowego i spacerowiczów.
I cóż z tego?!
Nasza praca (wytyczanie, wyznaczanie, staranie się o pozwolenia i pieniądze, kopanie, wkopywanie, przybijanie, malowanie…i wiele innych czynności) komuś wyraźnie przeszkadza…
Bo niestety są i takie indywidua, którym radość i czynienie dobra przeszkadza. Ba, myślę, że nawet boli! A może to kompletni „bezczuciowcy”? Współczuję!
A o co tak naprawdę chodzi?
O zniszczone i powyrywane oznakowanie na trasach ! 🙁
O pogięte tabliczki!
O żal i smutek, że nasze lokalne społeczeństwo jest takie… niedojrzałe (delikatnie określając!) 🙁
Dokumentacja tego co zastaliśmy na trasach (już 2 tygodnie po oddaniu ich do dyspozycji turystycznej) i tego z czym spotykamy się regularnie sprawdzając oznakowane trasy – jest bardzo przykra 🙁
Niszczenie naszej pracy ma miejsce najczęściej na trasie Rożnowo Leśniczówka – Jaracz (droga nad Wełną) i w Kowanówku gdzie rozpoczynają się i kończą obydwie trasy.
Mieszkańców Jaracza nie znam, ale w Kowanówku spędziłam „kawał” życia… I boli to pewno więcej 🙁 i na pewno wstyd jest większy… choć moja odpowiedzialność za głupotę i bezmyślność ludzi… żadna.