Po dzielnie przechodzonych środach i sobotach, nadszedł czas na odwiedzenie miejsca oddalonego od nas dosyć daleko.
Nasz wybór to Smołdzino – mała miejscowość leżąca 8 km od morza, pełna urokliwych i tajemniczych zakątków, interesujących (i znanych) ludzi, siedziba Dyrekcji Słowińskiego Parku Narodowego usytuowana u  jego wrót.
Nadeszła sobota 17 maja 2009 roku – dzień, na który czekaliśmy. Wyjazd wcześnie bo o 6:00 i po bezpiecznie i sprawnie przebytej trasie, dotarliśmy do celu.
Szybki, lekki posiłek i o godz. 11:00 maszerowaliśmy już szlakiem turystycznym w kierunku morza. Latarnia morska w Czołpinie, piękna roślinność, znakomita pogoda, szeroka plaża
i  radość z przebywania w tym miejscu razem  to nam towarzyszyło przy pokonywaniu kolejnych kilometrów.
Wydma Czołpińska robi wrażenie!!! Czuliśmy się jak na pustyni i kolejny raz stwierdziliśmy, że nasza Polska jest przepiękna. Kolejny raz uświadomiliśmy sobie, że dzięki wspólnym wyjazdom i spotkaniom poznajemy wiele nowych miejsc, uczymy się wyrozumiałości i pokory wobec tych cudów które nas otaczają. Zdjęcia powiedzą więcej Gościniecw którym zatrzymaliśmy się ma swój niepowtarzalny charakter i jest wyjątkowy. Jest to miejsce plenerów malarzy i rzeźbiarzy różnych narodowości, którzy mając do dyspozycji materiały do pracy, piękne i inspirujace plenery i ogromną przychylność gospodarzy Gościnca  wyczarowują cuda, którymi odwiedzający Smołdzino
mogą uraczyć  swoje oczy i także nabyć je.
Po wrażeniach morsko-pustynnych zakosztowalismy trochę historii zwiedzając skansen w Klukach  tego nie można pominąć.
Niedziela, to spacer na (pełną tajemnic, legend i niedomówień ) górę Rowokół. Wspaniałe jest takie zdrowe spędzanie czasu, niosące ze sobą walory turystyczne
i poznawcze.
Polecamy!!!

1 2 ►